Gród Karmadur

*Wszedł do grodu i skierował się do swej kwatery nie wypowiadając przy tym ani słowa*

*Wracał pieszo. Nie było widać ani śladu konia z którym tak się związał. Podszedł do bramy i zapukał kilka razy*

*Opóściwszy gród skierował się w stronę swojej posiadłości*

*Podjechałdo bramy i zawołał.*
-Strażniku otwórzże bramę!

*Wszedł do stajni i skierował się do boksu swego rumaka. Koń radośnie parsknął na widok swego właściciela.*
-Chodź Ferr, musimy ruszać w drogę*powiedział, po czym osiodłał konia i ruszył ku bramie gr ...

-Z tym akurat problemu nie będzie. Zresztą muszę się tam urządzić jakoś bo ściany gołe jak w krypcie jakiejś.*uśmiechnął się pod nosen, wstał i rzekł*
-Czas już na mnie. Do zobaczenia następnym razem ...

-Otóż to. Pozwolisz, że odprowadzę Cię i sam też udam się do mej kwatery. Co Ty na to?*zapytał*

-A tę co znowuż ugryzło?*spytał zdziwiony zachowaniem nieznajomej*

*Wrócił po jakimś czasie i zasiadł na swe miejsce.*

-Chyba kogoś trzeba będzie odnieść do kwatery*zażartował i wziął dowódcę na ramię i zaniósł do do łóżka w jego kwaterze.*

-Zamyśliłem się, przepraszam. Wciąż mam przed oczyma widok tych chłopów masakrowanych przez Adrathisa Czarnego Smoka. Szkoda mi ich i mej osady. Jest kompletnie zniszczona. Ale z czasem się odbuduje.* ...

*Wszedł do karczmy i zobaczył to czego się spodziewał. Przygnębionych towarzyszy sączących wino.*
-Jestem z powrotem, ale obawiam się, że dzisiaj z zabawy nic nie będzie.*Powiedział siadając na swoje ...

*Wstał od stołu i powiedział*
-Wybaczcnie mi ale póki jestem jeszcze w grodzie chciałbym załatwić jedną sprawę. Gdy wrócę to ma tu być gwarno i wesoło.*Uśmiechnął się najmilej jak potrafił i wyszedł ...

*Kątem oka zobaczył co dzieje się z Tatsu. Zaniepokojony powiedział.*
-Nie za dobrze wyglądasz Pani.

-Oczywiście mam kilka rzadkich potraw pozostawionych na ważne chwile. Gdybyś była Pani na uroczystości na mym dworze przekonałabyś się o tym.*Powiedział do zgromadzonych po czym na końcu dodał trochę ...