|
|
Autor |
Wiadomość |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:31, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- A se otwieraj! *krzyknął już rozeźlony. Tyle co na górę zdążył wejść. Nawet odpocząć mu nie dał. Miał czekać na dole, ale obowiązki to obowiązki i musiał się z nich wywiązywać. Nie mógł stale na miejscu jednym siedzieć. Nie za to mu płacili.* - A otwieraj se do woli. Tym toporkiem co go niesiesz, to se w zębach możesz podłubać, a nie wrota rozbijać. Próbuj jak żeś taki chojrak! *krzyknął na niego z góry, nie zamierzając zejść na dół.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Desthar
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:42, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Krasnolud uśmiechnął się szyderczo. Nic nie odparł. Zdjął z pleców tarczę i położył na ziemi, obok położył topór. Zdjął z pleców przewieszony młot z długą rękojeścią. Splunął na dłonie i chwycił oburącz. Zamierzył się na drzwi, spojrzał jeszcze kątem oka na strażnika, wziął zamach i uderzył z całej siły we wrota.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:47, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Głupi krasnolud. Tylko walka im w głowie i demolka. Przestać głupcze! *krzyknął na niego, widząc że zamierza zdemolować wrota.* - Bo cię gorącą oliwą z góry poczęstuje! *groził z góry, choć sam dobrze wiedział, ze to tylko czcze pogróżki. Od dawna kocioł stał nie używany, a oliwą dawno zajął się gospodarz. Można by było użyć smoły, lecz i ta posłużyła innym celom.* - Przestań mówię,bo pożałujesz! *krzyczał z góry, jednak nadal pozostał na swoim miejscu, zastanawiając się kiedy krasnal zrezygnuje*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Desthar
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:55, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Przestał na chwile i rzekł do strażnika.*
- Albo zejdziesz i otworzysz te chędożone wrota, albo sam je rozwalę - *stwierdził sucho i wrócił do walenia w bramę.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:01, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Jak przyjdę to cię sam wychędożę krasnalu! *krzyknął z góry na niską postać.* - Żaden pokurcz nie będzie mi mojej bramy rozwalał! *warknął na koniec, zbiegając po kilka stopni po schodach. Na dole zbroję poprawił, miecz chwycił, po czym zasuwy odsunął. Po chwili brama stała otworem*
- Nie wrzesz mi tu pokurczu jeden, bo cię wychędoże jak żem obiecał. *warknał na niego, kątem oka spoglądając na głębokie rysy w bramie* - Coś nawyrabiał krasnalu?! Rozum ci odjęło czy co?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Desthar
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:06, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Chędoż se sam swoje ludzkie dziewki, paszczurze! Nawet pokurcz Ci tą bramę rozpirzy jak sie będziesz obijać! Sam żeś se kłopotów narobił bom ostrzegał, przyzwolenie dałeś więc czego jęczysz?
*Założył spowrotem na plecy młot i tarczę, wsadził topór za pas i wszedł do grodu nie zwracając już uwagi na strażnika.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:12, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- A żeby cię pies chędożył pokurczu! *krzyknął za oddalającym się krasnoludem. Teraz to se kłopotów narobił. Musiał jak najszybciej bramę naprawić. Chociaż nie było, aż tak wiele szkód jak się spodziewał. Z ulgą zamknął wrota, sprawdzając czy nikt więcej nie idzie. Zamknął wrota za sobą z trzaskiem.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erian
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olath Tauren
|
Wysłany: Śro 20:31, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Zeskoczyła z czarnego wierzchowca, po boku go poklepała i ruszyła w stronę zabudowań, za uzdę ciągnąc zwierzę. Podeszła krokiem powolnym do bram grodu Karmadur. Droga była męcząca, kurz z traktu osiadł na jej odzieniu, potargane włosy okalały rumianą twarz. Jednak zmęczenie owe było przyjemne, wszak do celu w końcu dotarła. Nieśmiałe pukanie rozległo się echem...*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Erian dnia Śro 21:31, 11 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:40, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Chędożone krasnale! Jak jeszcze jednego zobaczę... *aż zęby zazgrzytały gdy klnąc schodził na dół. Otworzył z rozmachem wrota, chcąc wydrzeć się na kolejnego krasnoluda. Widząc jednak zupełnie inne zjawisko, mowe mu odebrało.*
- Yy... eee...Witaj... ee... Pani... *dopiero po chwili rozum odzyskał. Szerzej wrota otworzył, kłaniając się kobiecie.* - Witaj Pani w Karmadurze. Jeśli zechcesz, oprowadzę Cię... *mówił głębokim tonem, nie ukrywając zbytnio swych zamiarów. Rzadko tu ostatnio widział kobiety. A jeśli nawet to pojawiały się i znikały. Żaden z takich pożytek. Ale może tym razem będzie inaczej.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erian
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olath Tauren
|
Wysłany: Śro 20:48, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Odskoczyła w tył gwałtownie, by skrzydłem bramy nie oberwać. Wierzchowiec poruszył się niespokojnie i parsknął. Zlustrowała mężczyznę, co się przed nią pojawił gwałtownie.*
- Czy krasnale chędożone są, nie mnie to oceniać, a nawet nie wiem kto chciałby z nimi tak bliski kontakt utrzymywać... W każdym razie... *Zawiesiła głos nieco.* Przewodnik przydałby się... Czy jednak każdego tak wpuszczasz, kto się natrafi? *Zdziwiona była tak otwartym powitaniem, wszak nawet się jeszcze nie przedstawiła. Może jednak tutaj zwyczaje panują zgoła inne, dużo przyjemniejsze niż te, które dotąd znała. Odgarnęła kosmyk włosów z czoła, wpatrywała się w mężczyznę nachalnie.* Erian... Tak mię zwą.* Podała mu wolną rękę wzroku zeń nie spuszczając.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:59, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
- Erian... *wyszeptał z rozmarzeniem jej imię. Nagle szturchnięty przez kolegę, omal nie padł na pysk, w ostatniej chwili łapiąc równowagę. Widząc swego przełożonego, szybko się wycofał.*
- Wybacz Pani. jego zachowanie znacznie odbiega od norm, ale to przez to, że zbyt wielu krasnoludów ostatnimi czasy widział. Witaj Pani w Grodzie Karmadur. Proszę, czuj się jaku siebie w domu. Mówię to nie tylko w swoim imieniu, lecz także w imieniu Dowódcy. *wykonał ręką zapraszający gest*
- Możesz odpocząć Pani w zajeździe. Tam też zjeść możesz. *czekał spokojnie aż kobieta wraz z koniem wjedzie za bramę.* - Konia możesz zostawić w stajni. Będzie tam pod dobrą opieką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Erian
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olath Tauren
|
Wysłany: Śro 21:11, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Skinęła głową drugiemu mężczyźnie*
-Witajcież Panie...
*Zaś temu który ją witał oczko puściła po kryjomu, w oku zabłysnął ni ognik ni to diablik jakiś. Lubiła, gdy tak na nią patrzono. Przeszła przez bramę, tuż za nią wierzchowiec powoli sunął. Kopyta zastukały o wybrukowaną drogę i wtedy zdała sobie sprawę, że dotarła w końcu do cywilizacji.*
- Tak... Zajazd by się przydał. Jadło jakieś, trunek... A konie rzeczywiście w stajni ostawię. Mam nadzieję, że nie zbankrutuję w tutejszych luksusach opływając. *Zaśmiała się pod nosem i ruszyła w stronę, gdzie zapach stajenny się wydobywał i końskie rżenie dało się słyszeć.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:26, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Mężczyźni patrzyli przez dłuższą chwilę w oddalająca się kobietę. Potem z ciężkim sercem, że muszą wracać na służbę, zamknęli z głuchym jękiem wrota Grodu.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dei
Dołączył: 06 Cze 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Galimor
|
Wysłany: Czw 0:47, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*To tylko podmuch wiatru zaszeleścił wśród liści, zakołysał źdźbłami traw i zaszemrał po wrotach się przesuwając. Ponieważ była gościem, to prawa gospodarza szanując, nie przeniosła się na skrzydłach wiatru wgłąb warowni, ale opadła tuż przed wejściem.
Dłoń do ust uniosła i przez palce dmuchnęła posyłając szept swój ku strażnikom.*
-Czy można?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Strażnik
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 5:41, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Strażnik -ceniąc sobie w bardzo dużym stopniu czas spokoju- jak zwykle pełnił swoich obowiązków. Stojąc na murze podchrapywał zza lekkiego snu. Słysząc głos drgnął, i gdyby nie miał oparcia w pice, wywaliłby się. Nie czując się w pełni zbudzonym nie zrozumiał sensu zdania, ale widząc "przez mgłę" jakąś rozmazaną postać czekającą na otwarcie bramy, pofatygował się łaskawie, by ją otworzyć. Nie przejmując się kulturą rzekł ziewając równocześnie:*
-Witamy, witamy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Strażnik dnia Czw 20:17, 19 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|