Autor |
Wiadomość |
Bartimeus
Bard Grodu
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lathin
|
Wysłany: Czw 20:57, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Błąkał się przez dłuższy czas , aż dotarł do miejsca rozgardiaszu. Z tego co wnioskował była tu Kapłanka , którą uwolnił z grodzkiego magazynu jak i jego dowódca , co nie świadczyło o niczym dobrym.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kapłanka Yeriwy
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:06, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Zacisnęła mocno usta w złości, widząc jak Nimorn sam prosi się o śmierć. Nie czekając już dłużej, podbiegła do niego. Korzystając z chwili gdy na moment wzrok swój odwrócił od niej, kopnęła z całej siły jego ramię, tak by broń swoją wypuścił z rąk. Poza tym nie mogła pozwolić, by ta mu coś powiedziała, choć wątpiła by była w stanie cokolwiek powiedzieć*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 21:14, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
* Lekko zaskoczony dłonią podparł się na chwilę patrząc jak miecz z dłoni mu wypada i odlatuje poza zasięg ręki. Wiedział jeno dzięki temu, iz od Dash odciągnąc go chce. Nie mógł teraz rozmawiać więc zebrawszy się w sobie szybko ciężar ciała zmienił, po czym odbiwszy się mocno poniżej sztyletu natarł na kapłankę w pasie ją uchwyciwszy. Dzieki temu do muru ją przycisnąc zdołał i po miecz skoczyć. Upadając chwycił go za rękojeść, a podnosząc się miał go znów w dłoni. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapłanka Yeriwy
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:19, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Dech w piersi jej zaparło, gdy poczuła uderzenie o twardy mur. Przez chwilę nie mogła odzyskać tchu, z trudem go łapiąc. Zacisnęła dłonie w pięści klnąc cicho. Jej gniew wzrósł jeszcze, gdy zauważyła, iż nie ma sztyletu swojego. Musiał jej wypaść, gdy mężczyzna ją zaatakował. Rozejrzała się szybko wokół siebie. Dostrzegłszy broń w trawie rzuciła się w jego stronę. Kątem oka zobaczyła, jak Nimorn broń swą podnosi. Miała nadzieję, iż uda się jej chwycić sztylet, nim on znów ją dopadnie*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 21:27, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
* - Sztylet. - Przypomniał sobie szept Dash, widząc jak kapłanku ku broni swej zmierza. Widząc jak dopadłszy sztyletu chwyciła go ruszył biegiem w jej kierunku. Wiedział, że nie zatrzyma jej na ziemi, starał się więc kopnąć z zaskoczenia w niego, by wytrącić ponownie z jej dłoni, po czym miecz jej do szyi przystawić. Przez ten moment, gdy biegł zastanawiał się jeno czy zdąży. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kapłanka Yeriwy
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Zdołała chwycić sztylet, lecz chwilę później poczuła jak ból rozsadza jej nadgarstek a sztylet znów znajduje się poza jej zasięgiem. Odwróciła się gwałtownie w stronę, skąd nadszedł atak. W ostatniej chwili zatrzymała się, inaczej nadziałaby się na ostrze miecza Nimorna*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 21:43, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
* Zatrzymał się ostrze mocno i nieruchomo trzymając. Patrzył na nią spokojnie choć groźnie zarazem. *
- Przesuń się pod mur, jeno powoli, spokojnie cobyś się na miecz tenże nie nadziała. * Miecz wciąż w jej kierunku wyciągając zrobił krok mały w bok, aby obok niego przejść mogła nie musząc go omijać. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavair
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Galimoru się przypętał...
|
Wysłany: Pią 18:20, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Widząc tyle osób pod murami się kłębiących przystanął...Błysk miecza Nimorna popędził go do działania. Przekroczył uchyloną bramę dobywając miecza i obracając go w dłoni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartimeus
Bard Grodu
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lathin
|
Wysłany: Pią 20:43, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Krążąc tak wokół miejsca walki , poczuł , że pod jego stopą coś zadzwoniło. Schylił się , lecz tak , by nie upaść , wszak wciąż ręce miał skrępowane. Szturchnął to jeszcze raz , metaliczny dźwięk znowu zabrzmiał mu w uszach. Przysiadł obok niego , w dłonie próbując chwycić . Po kilku nieudanych próbach wreszcie się udało i pordzewiały kawał metalu stykał się z więzami na jego nadgarstkach*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavair
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Galimoru się przypętał...
|
Wysłany: Pią 20:56, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Widząc próby uwolnienia się Bartimeusa schował miecz i podniósłszy kamień rzucił nim w barda.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartimeus
Bard Grodu
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lathin
|
Wysłany: Pią 20:58, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Głuchy świst doszedł go od strony murów . Instynktownie przetoczył się na ziemi , nie wypuszczając z rąk odłamka .*- Niech Cię diabli!*Krzyknął przerywając kolejne włókna*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavair
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Galimoru się przypętał...
|
Wysłany: Sob 12:06, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Widząc unik Bartimeusa rzucił znowu kamieniem i ruszył biegiem do niego...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartimeus
Bard Grodu
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lathin
|
Wysłany: Sob 16:54, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Szarpnął mocno , czując , że już niedużo zostało. Nie zaradził nic nadlatującemu kamieniowi i dostał boleśnie w plecy. Kroki do jego osoby stawiane były szybko , co źle wróżyło bardowi. Bartimeus naprężył się i poczuł , jak ostatnie nitki dzielą się na dwoje. *-Nareszcie*Odparł błyskawicznie wstając. Wycofał się do tyłu , by nadchodzący przeciwnik nie walczył z nim w ciemnościach. Rannym nadgarstkiem przetarł swe oczy i ponownie rzucił się do tyłu. Teraz gdy już dostrzegł agresora , mógł coś zdziałać...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavair
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Galimoru się przypętał...
|
Wysłany: Nie 8:13, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Przystanął widząc bojową postawę Bartimeusa i wyciągnąwszy miecz rozpoczął walkę cięciem w lewy bok, jednocześnie kucając...*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartimeus
Bard Grodu
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lathin
|
Wysłany: Nie 12:18, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Gdybym miał mój trójząb , gryzł byś już ziemię*WYdarł się do Mavaira i uskoczył przed nadchodzącym cięciem. Błędnym wzrokiem szukał każdej rzeczy , która mogła dać mu przewagę nad przeciwnikiem. Bartimeus miał jedynie kawałek zardzewiałego żelastwa , prawdopodobnie jakiś talerz , a raczej jego nowe wcielenie. Dłonie swe wystawił przed siebie , a po chwili rozpalił się w nich ogień . Kolejne szarże Mavaira nie robiły na nim wrażenia , gdyż elf łatwo unikał powolnych ataków mężczyzny , z którym przyszło mu walczyć . Gdy kula magii urosła już do pokaźnych rozmiarów podniósł ją w powietrze i tam miotnął zamiast w przeciwnika. Na jego twarzy zagościł złośliwy uśmieszek*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|