Gród Karmadur
Witamy w Grodzie Karmadur

FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

Polny Trakt
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 50, 51, 52  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gród Karmadur Strona Główna -> Przed bramą
Autor Wiadomość
Khayman




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:22, 09 Lut 2007    Temat postu:

* Ku bramie lekkim krokiem podążała niewysoka istota. Z daleka trudno było stwierdzić jakiej płci jest, gdy ciało skryte było pod obszernym płaszczem, głowa zaś pod równie obszernym kapturem. Już z dala dało się posłyszeć śpiew, który z gardła wędrowca się dobywał, ale nie był on na tyle głośny by istotę ową zidentyfikować. Gdy gród w swej całej okazałości musiał się dla niego widomym stać - przystanął, dłoń do czoła przysunął, jakby co wypatrując. Po czem znów ruszył dalej, ku bramie się kierując. *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daeshea
Dziecko Lasu



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród Karmadur

PostWysłany: Pią 16:30, 09 Lut 2007    Temat postu:

*Słysząc czyjś śpiew zamarła na chwilę. Nie czekając jednak aż stanie się głośniejszy, ruszyła w jego kierunku, poruszając się lekko wśród drzew. Gdy ujrzała postać zbliżającą się polnym traktem uśmiechnęła się do siebie. Już widziała owego mężczyznę wcześniej, acz tylko przelotnie, gdy w karczmie galimoryjskiej była. Zerknęła w stronę Grodu zastanawiając się nad czymś. Po chwili czyny zaczęły gonić jej myśli. Starając się wyglądać jak najmilej, zmusiła się do rozchylenia lekko ust w uśmiechu. Lekkim, kuszącym krokiem ruszyła w kierunku mężczyzny.* - Witaj Panie.... *zagadnęła do niego wychodząc spośród drzew.* - Czegoż szukasz tutaj? Czyżbyś zmierzał do owego Grodu? *spytała przekrzywiając delikatnie głowę, tak by jej włosy opadły na ramię*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khayman




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:46, 09 Lut 2007    Temat postu:

* Dostrzegł niewiastę, uśmiechnął się swem zwyczajem, bo urodziwym niewiastom uśmiechów nie zwykł skąpić. Nie umkła jego uwadze miękkość jej ruchów, która w lędźwiach powodowała znajomy szmerek. Rozejrzał się, jakby chciał się upewnić że do niego się zwraca. Jednocześnie wzrokiem omiótł pustą - poza grodu bryłą okolicę. Przekrzywienie główki, ramię włosami przesłonięte - kolejne igiełki tu i ówdzie. Uśmiechnął się zawadiacko. *
Nie Pani, na grzyby wyszedłem. Gród? Ach - mówisz pani o tym-tam?
* Spojrzał na budowlę, jakby ją widział po raz pierwszy. *
Ładny... A czemuż to panienka pyta? I nie straszno tak samotrzeć po lesie? Może odprowadzić gdzie trzeba...?
* twarz wydawała się znajoma, ale skojarzyć nie mógł - gdzież ją widział ostatnio... ładna to była twarz, przeto chwilowo na tem postanowił się skupić. *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daeshea
Dziecko Lasu



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród Karmadur

PostWysłany: Pią 16:57, 09 Lut 2007    Temat postu:

- Samotnie? *spojrzała na niego robiąc niewinną minkę* - Przecież sama nie jestem... *znów zmusiła się by na jej twarzyczkę uśmiech jak najmilszy przywołać* - Czy mylę się? *spytała słodkim głosikiem. W myślach zaś zmuszała się by jej cierpliwość nie zwiodła, wszak pamiętała co było jej zadaniem. A jak mówią, cel uświęca środki. Więc szybko podążając za ową myślą, rzekła do mężczyzny cicho kilka słówek* - Znam tę okolicę dobrze... Mieszkam tu w lesie niedaleko... Mała chatka, acz przytulna jest... *spojrzała na niego swymi ciemnymi oczyma, w których odbijała się zieleń okolicy* - Może skoroś chętny odprowadzisz mnie do mego domu?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khayman




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:09, 09 Lut 2007    Temat postu:

* Widział, że tą niewinnością, którą zewnętrznie okazywała, kryć się musiała jakaś drapieżność... połączenie, które u niewiast niezmiennie go fascynowało i pociągało. *
Istotnie, teraz jużeś nie samotna... A co zasię chatki tyczy...
* wskazał na swe próżne dłonie *
Z grzybami szczęścia nie mam, może... * w porę ugryzł się w język. *
Może istotnie dobrym pomysłem jest, bym Cię odprowadził. Nigdy bym sobie nie wybaczył, gdyby takiej ptaszynce przez moją opieszałość kto skrzydełka przetrącił.
* uśmiech jego poszerzył się, oczy zaś ukradkiem błądziły po jej ciele. Myśli zaś rozpaczliwie wrzeszczały w środku SKĄD JA JĄ ZNAM? *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daeshea
Dziecko Lasu



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród Karmadur

PostWysłany: Pią 17:18, 09 Lut 2007    Temat postu:

*Słysząc jego słowa uśmiech na jej twarz wypłynął, który zaraz schować musiała za swymi włosami, gdy niby z radości w miejscu się zakręciła. Szczery uśmiech skryć musiała, by jej myśli elf ów nie domyślił się. Szybko się opanowawszy chwyciła jego dłoń, nazbyt entuzjastycznie ciągnąc go w kierunku chaty. Jednak prędko się zmiarkowała, iż może tak nie wypada. Nie znała zasad panujących tutaj, w tej krainie, więc szybko dłoń jego puściła* - Wybaczcie proszę... *spojrzała na niego starając się wyglądać na zawstydzoną* - Nie często widzę tutaj mężczyzn... Jeszcze tak urodziwych jak wy... *uśmiechnęła się znów leciutko, tak że ledwie kąciki ust się uniosły* - Chodź Panie za mną... Poprowadzę cię... *rzekła szybko ruszając w stronę chaty, zerkając od czasu do czasu za siebie, czy mężczyzna za nią podąża*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Khayman




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:31, 09 Lut 2007    Temat postu:

* Słowa jej i - przede wszystkim - jej zachowanie, powinny wzbudzić pewnie jego czujność. Ale nie był dziś nastawiony na przenikanie ludzkich zachowań, wątpienie w damskie komplementa, doszukiwanie się dna drugiego w niezwykle kuszącym niewiast zachowaniu. Radował się jej entuzjazmem, jakąś niemal dziewczęcą prostodusznością i onym wstydem, który w oczach jej się zjawił. Była słodka jak brzoskiwnia. Ciekawe czy równie soczysta jest... dumał. *
Po prawdzie to równie urodziwych nigdzie wielu nie znajdziesz. Pójdę chętnie, prowadź, choćby do piekła!
* podążył jej śladem, ukradkiem podziwiając to, co do tej pory przed jego wzrokiem skryte było, gdy twarzą doń zwrócona była. Gdy zaś się oglądała - udawał że w kark nieustannie się jej wpatruje jeno. Tylko to przeczucie jakieś głębokie, że w jego słowach było coś z proroctwa... ale szybko myśli te ponure odrzucił precz. *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Threzgol
Kapłan Grodu



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:19, 09 Lut 2007    Temat postu:

*Czarna pantera stała nastroszona. Rozglądała się swymi żółtymi oczyma wokoło. Ten spokój od Daeshei na pewno jest tylko pozorny. Zwierzę znów rozpoczęło patrolowanie terenu wokół bramy, co chwilę ukazując swoje wielkie zęby*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murthag




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:02, 10 Lut 2007    Temat postu:

*Do bramy podjechał wojownik na białym wierzchowcu w purpurowym płaszczu* To chyba tutaj* Szepną pod nosem, poczym zsiadł z konia i uderzył kołatką kilka razy o drzwi*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strażnik




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:13, 10 Lut 2007    Temat postu:

* Usłyszawszy kołatanie bez spoglądania w dół zszedł z murów. Uchylił wrota i spojrzał na przybysza. *
- Witaj, Panie. Co Was sprowadza do Grodu Karmadur? * Spytał zastanawiając się skąd tylu nieznajomych nagle, po czasach posuchy na gości, do Grodu zajeżdża. Jednak to nie jego zadaniem oceniać było czy wielu ich czy nie, więc jeno spojrzał z lekkim uśmiechem na przybysza odpowiedzi oczekując. *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murthag




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:19, 10 Lut 2007    Temat postu:

Ach szanowny panie. Wędruje po świecie i słyszałem o tym grodzie co nieco. Więc postanowiłem odwiedzić to miejsce*Uśmiechną się mile do strażnika*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Strażnik




Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:25, 10 Lut 2007    Temat postu:

* Odwzajemniwszy uśmiech otworzył szerzej wrota. *
- Tedy w Grodzie Karmadur witamy. * Odsunął się robiąc przybyszowi przejście. *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Murthag




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:27, 10 Lut 2007    Temat postu:

Dziękuję.*Przeszedł przez wrota aby zwiedzić gród*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Threzgol
Kapłan Grodu



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:09, 11 Lut 2007    Temat postu:

*Ani śladu Daeshei... Jednak z tą zawzietością na pewno nie odpuściła... Może coś jej zakazywało wstępu do Grodu? W końcu pantera nie może tu cały czas siedzieć... Postanowiwszy nazajutrz iść coś zjeść, zwierzę rozpoczęło dalszą wartę mającą trwać do następnego dnia*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nimorn
Dowódca Grodu



Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ornlad/Gród Karmadur

PostWysłany: Nie 22:10, 11 Lut 2007    Temat postu:

* Wyszedłszy z karczmy ku figurze iść planował. Nie wiedzieć czemu skierował się jednak ku bramie wpierw. Skinąwszy strażnikowi uspokajająco otworzył wrota i wyszedł przed bramę, wrota minimalnie uchylone za sobą pozostawiając. Zobaczywszy panterę, nie wiedząc skąd, poczuł sympatię do niej, tak jakby ją od dawna znał, choć nie widział jej nigdy. Usiadł niedaleko, o mur się opierając i w dal spoglądał, podczas gdy w głowie myśli wiele się przetaczało. *

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gród Karmadur Strona Główna -> Przed bramą Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 31, 32, 33 ... 50, 51, 52  Następny
Strona 32 z 52

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin