Autor |
Wiadomość |
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Śro 22:06, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie waż się mówić co mam robić... *rzekła twardym głosem* nie mogę spełnić twej prośby... Nie proś mnie o to... *spojrzała na niego ostatni raz, poczym się odwróciła w stronę lasu* - Zostaw mnie lub spełnij mą prośbę... jedynie tak możesz mi pomóc... *pokręciła głową oddalając sie od niego wolno idąc przed siebie z trudem*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:07, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobrze... Zrobię to... Jutro wyruszę *Zawiesił ponuro głowę* Jednak nie wiem czy będziesz tu sama bezpieczna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Śro 22:10, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Przystanęła słysząc jego słowa* - Wyrusz dzisiaj... Jak najszybciej... *jej głos drżał od skrywanych emocji* - Mnie tu nic grozi... Zdobądź sztylet... Nie mów jednak nikomu, że jest on dla mnie... Spiesz się proszę... *spojrzała na niego, a w jej oczach zabłysła na chwilkę iskierka wdzięczności* - Będę czekać w chacie na ciebie... Spiesz się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 22:14, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Dobrze... *Jego głos był cały rozstrzęsiony* Ale tylko dlatego, że ta wyprawa by Cię zabiła. Jeden raz dziennie pij jedną z mikstur, które leżą na kredensie w chacie. *Jego oczy wyrażały głęboki smutek* Nie mogę Cię poznać, Liriel *Westchnął cicho, po czym biegiem się oddaliłw strone Grodu*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Śro 22:20, 31 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie jestem Liriel... *rzekła cicho do siebie patrząc jak kapłan się oddala.* - Lecz kim jestem... *westchnęła biorąc się w garść. Wiedziała, że nie może sobie pozwolić na takie rozmyślania. Nie teraz. Wróciła wolnym krokiem do chaty. Przystanęła w drzwiach opierając się o framugę, poczym po chwili znów ruszyła do łóżka, by wreszcie spocząć w nim i odpocząć*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 18:11, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Ocknęła się rozglądając się nieprzytomnym wzrokiem po izbie. Osłabiona jeszcze chwyciła flaszeczkę z miksturą, poczym duszkiem ją wypiła. Czując jak mikstura zaczyna działać, usiadła na łóżku. Zastanawiała się jak długo spała. Miała nadzieję, iż kapłan jej nie zawiedzie i przyniesie jej sztylet*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:33, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Kapłan szedł już powoli. Zbliżył się do chaty i bez rzadnego dźwięku otworzył drzwi, po czym na wstępie rozpoczął mówić: *
-Zabij mnie teraz, gdy jestem sam. Później będziesz miała utrudnione zadanie podczas oblegania w pojedynkę Grodu w którym będę. Nie zdobędę tego sztyletu. Jestem Ci niepotrzebny, więc mnie zabij. Droga wolna *Wyciągnął swój miecz, który po kilku słowach zaklęcia przemienił się w magiczny kostur* Ale nie jestem bezbronny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 18:57, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Stała patrząc na niego. Przez chwilę zaskoczona jego słowami nie wiedziała co odpowiedzieć* - Jednak nie spełniłeś mej prośby... *rzekła cicho nie spuszczając z niego wzroku* - Pozwoliłeś, bym ci zaufała, a potem zdradziłeś... *mówiła i nader spokojnie* - Jesteś jak kapłanki, które znałam. Zaślepiony swymi poglądami, nie widzący nic poza tym... *westchnęła podchodząc do drzwi* - Żegnaj... *ruszyła do drzwi mijając kapłana*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:09, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ty jesteś zaślepiona osobą, którą uwarzasz za swego Pana! Daesheo, nikt nie może Ci rozkazywać. Czemu słuchasz jego rozkazów jeśli masz wybór?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 19:18, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
*Przystanęła na chwilę słysząc jego słowa* -A kto mówił, że mam wybór? *spojrzała na niego odwracając się* - Ja już dokonałam wyborów... Już dawno temu... *w jej oczach pojawiły się zimne iskierki gniewu* - A ty nic nie wiesz... Nic nie wiesz... Nawet przez wzgląd na dawne życie *słowa te z trudem przeszły jej przez usta* - Nawet ze względu na to, odmówiłeś mi swej pomocy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:21, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Nic nie wiem? W takim razie mi opowiedz. Z chęcią Cię wysłucham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 19:24, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Nic w życiu nie jest takie łatwe... *wzrok swój oderwała od niego* - A mnie czas goni... gdybyś mi pomógł, mogłabym ci wyjaśnić część mego postępowania, lecz nie wykorzystałeś tej szansy... A ja znów muszę działać sama....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:28, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-By Ci pomóc wpierw musiałbym poznać część Twego postępowania. Z kilku informacji które o sztylecie posiadam, mam zdanie iż nie powinnaś go dostarczyć swemu "panu".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daeshea
Dziecko Lasu
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gród Karmadur
|
Wysłany: Czw 19:45, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
- Pokładałam w tobie nadzieję kapłanie, lecz zawiodłam się... *rzekła cicho ruszając przed siebie* - Teraz już za późno...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:53, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
-Powiedz mi tylko dlaczego wybrałaś złą drogę swego pana. Powiedz mi to...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|