|
|
Autor |
Wiadomość |
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:33, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Zmrużyła leniwie swe ślepia i na dowódcę spojrzała. Promień słońca tak padł na jej oczy, że tęczówki stały się bardziej żółte, niźli zielone.*
-Ahh.. wybacz. Niestety w łaźniach grodzkich jeszcze nie dane mi było być. Tedy i zapachu krwi jeszcze się nie wyzbyłam. Jednak nieładnie jest tak wypominać, wiesz?
*Brew jedną ku górze wzniosła i wzrok na Mavair’a przeniosła, przyglądając się chwilę, jak ten się krztusi. Białe ząbki w uśmiechu ukazała, co jeno świadczyć mogło o myślach chytrych w jej umyśle się kłębiących i kotłujących. Kroków kilka zrobiła i rozejrzała się, zastanawiając się, przy którym stole zasiąść.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Pon 19:40, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Poklepał lekko i przyjacielsko po plecach Mavaira, aby się nie zakrztusił. *
- Nie ma powodów do zdenerwowania. Toć elfka tylko oczy groźne ma, a łagodna bardzo. * Uśmiechnął się do szynku podchodząc. *
- Toć nie wypominam, jeno stwierdzam. Przecież nie skarżyłem się, ani nie skarżę. I nie mówiłem, że waniasz jeno waniałaś. * Zachichotał cicho spoglądajac na nią i dzban wraz kielichami do rąk biorąc. *
- Czy mogę mniemać, iż jeden z kielichów dla mnie wzięłaś Pani?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:10, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Łagodna? A kto chodził z pręgą po mieczu na szyi, po pojedynku z moją skromną osobą? A jeszcze jeden nas czeka, tedy nie bądź niczego taki pewny, dowódco.
*Powiedziała przeciągając ostatnie słowo, kiedy już od niej dzban i kielichy odebrał. Palcami w powietrzu strzeliła, po czym przez izbę ruszyła. W jej głośno stawianych buciorach była jakaś pretensja, jednak twarz nie wyrażała więcej emocji niż zwykła cegła.*
-A mniemaj sobie, melda. Zawsze się jeszcze może okazać, że po prostu to ja chciałam pić wino na dwie kielichy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Pon 20:24, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Uczy lekko zmrużył, a na ustach uśmiech chytry wystąpił. Rozejrzął się po izbie i idąc trochę w inną niż ona stronę przy stole wolnym usiadł, nie przy samym ogniu, jednak nie daleko również. Usiadłszy do kielichów wina nalał, po czym łyk z jednego upił i udając, iż uwagi na elfkę nie zwraca do karczmarza krzyknął głową mu skinąwszy. *
- Dziękuję za wino Karczmarzu, przednie jak zwykle. * Po chwili zwrócił się do Novi z uśmiechem lekkim. *
- Może się moja droga przysiądziesz. Dwa kielichy mam i wina sporo tedy i dla Ciebie starczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:36, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Kroków jeszcze kilka zrobiła nie zwracając większej uwagi na otoczenie. Zatrzymała się dopiero przed jednym z okien, które szybkim ruchem otworzyła na pełną szerokość. Na chwilę jeszcze przez ramię na dowódcę spojrzała.*
-Postoję.
*Rzuciła krótko, po czym dłonie o parapet wsparła. Wychyliła się mocno tak, że na samych palcach już stała, pozwalając, aby ciepły wiatr zarzucał pukle jej włosów na twarz. Zmrużyła oczy z pozorną błogością.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Pon 23:49, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Uśmiechnął się lekko kątem oka na nią spoglądając. *
- Jako wolisz, ale wygodniej byłoby Ci siedzieć. A i wina przepysznego mogłabyś spróbować. * Jakby na swych słów potwierdzenie usta w trunku zamoczył mrucząc z zadowoleniem. *
- Przepyszne, mówię Ci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:16, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Rozmarzyła się, kiedy dowódca o winie wspomniał, jednak zaraz głową potrząsnęła. Dłonią jedną parapet puściła i rękę przed siebie wyciągnęła, przez co zachwiała się nieco prawie na zewnątrz wylatując. Cudem równowagę utrzymała.*
-Nie kuś. Nie myśl, że tak łatwo Ci pójdzie.
*Zawołała jeszcze do wojownika nie odwracając się jednak ku niemu. Zagwizdała przeciągle.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 8:03, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Kiedy zachwiała się już był na równych nogach ku niej zmierzając. Słowa jej dotarły do niego w momencie, gdy już był przy niej i kiedy gwizdała coś dłonie swe na jej biodrach położył za nią stając. *
- Łatwo, nie łatwo, ale zaniosę Cię jeśli przysiąść się nie zechcesz. Nie będzie tu się wino pyszne marnować, waćpanna. * Szepnął wprost do jej ucha uśmiechając się i na włosy jej nie zważajac. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:01, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Wychyliła się jeszcze trochę, przez co prawie mężczyznę jedną noga w czułe miejsce kopnęła. Prawie. Rozległ się cichy syk bólu, który wydobył się spomiędzy jej warg i zaraz potem powróciła do normalnej pozycji, bez zbędnego machania rękami, nogami i chwiania się. Na ręce, którą wcześniej wyciągniętą miała sokół dumnie siedział, szponami swymi przebijając materiał rękawa. Elfka wyklęła w myślach cały panteon bogów. Odwróciła się do dowódcy.*
-Marnować się nie będzie.. jeśli tylko ziółka ze sobą wziąłeś, bo później cierpieć nie mam zamiaru.
*Ominęła go zwinnie i w stronę stolika ruszyła. Po drodze, palcami wolnej ręki jęła list od nóżki ptaka. W końcu na krzesło opadła, nogę na nogę zakładając.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 17:17, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Brwi zmarszczył ptaka zobaczywszy. *
- Toć to boli. Cóż to, teraz sokoły listy donoszą? * Popatrzył za nią jak zwinnie go ominęła, by po chwili przy swym kielichu usiąść. *
- Ziółka? Jakie ziółka? * Spojrzał na nią z udawanym zdziwieniem. *
- Ach, ziółka! Oczywiście, że wziąłem dla siebie. * Uśmiechnął się złośliwie lekko, *
- Ale jeśli zasłużysz to i dla Ciebie się znajdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:29, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-A, co ma nosić? Sowy? Co ja czarodziej jakiś od siedmiu boleści jestem?
*Zapytała nieco zirytowana i ręką, na której stworzenie siedziało machnęła gwałtownie. Sokół skrzydła szeroko rozłożył i zaskrzeczał z wyrzutem. Elfka ino brwi zmarszczyła i zsunęła się jeszcze trochę na krześle. Ptak zaś nadal z pełnym oburzeniem na oparcie mebla zeskoczył, na którym szpony swe zacisnął.*
-I się tak nie dziw, jakbyś sokoła nie widział.
*Mruknęła jeszcze, po czym wzrokiem jakże obojętnym po liście jęła przesuwać. W momencie, kiedy temat na ziółka zszedł, przeniosła spojrzenie na rozmówcę swego. Zatrzepotała niewinnie rzęsami, lecz uśmieszek chytry na jej wargach się pojawił.*
-Toć ja grzeczna jestem, tedy jak inaczej miałabym zasłużyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 17:45, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Upiwszy wina swego łyk oparł się wygodnie to na elfkę to na ptaka spoglądając z uśmiechem lekkim. *
- Jak na razie przeciwskazań nie widze, ale ludzie różnie postępują, więc jeszcze się może i ziółko w chwili ostatniej odsunąć. * Zaśmiał się cicho, po czym brodą na sokoła wskazał. *
- Ja po prostu pierwsze widzę, aby właśnie sokół listy nosił. U nas pamiętam przepiękne gołębice je nosiły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:01, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Wredota.
*Burknęła patrząc na dowódcę, lecz zaraz potem spojrzenie na list na powrót przeniosła. Ręką na ślepo sokoła wskazała.*
-On? On nie należy do mnie. Po prostu czasami coś ode mnie dla kogoś innego doręczy. Ogólnie to mógłby sobie odlecieć i tyle bym go widziała… ale przywiązał się. Taka ma elfia natura.
*Wzruszyła ramionami, a następnie pogładziła palcami pióra ptaka. Wyciągnęła nogi przed siebie, przy czym butami, przypadkiem oczywiście, uderzyła o nogi wojownika.*
-A mi chyba niedługo przyjdzie jeździć z Karmaduru do Gildii, a potem z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mavair
Dołączył: 21 Lis 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Galimoru się przypętał...
|
Wysłany: Wto 18:06, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Rozbawiony przysłuchiwał się mimowolnie rozmowie, jednocześnie umilając sobie czas piwem. Przeniósł wzrok na sokoła i westchnął cicho podziwiając pięknego ptaka. Po chwili przypomniał sobie o stygnącym jedzeniu i dokończył potrawę. Spojrzał znów do kielicha i z radością uświadomił sobie, że ma nieograniczone zasoby wolnego czasu.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 18:13, 17 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Już bez złośliwości uśmiechnął się nóg jej szturchnięcie poczuwszy. Swoje z obu ich stron wyprostował tak iż łydki ich się stykały. *
- Cóż, od obowiązków odciągać Cię nie mogę. Szczególnie, iż mówisz, że właśnie tu przyjeżdżać z gildii będziesz. A ptak owszem piękny, jeno czemu na rękę swą nic nie założysz, gdy przylatuje. Nie raniłby twej ręki. Ale widać, możę ból właśnie lubisz. * Uśmiechnął się na jej zaczytaną twarz patrzą wina popijając, po chwili jeszcze wzrok na Mavaira przeniósł, kątem oka jednak wciąż elfkę obserwując. *
- A Ty Mavairze, jeśli to nie zbyt bolesne dla Ciebie to powiedz, proszę, jak do twej rany doszło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|