|
|
Autor |
Wiadomość |
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 20:06, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Zaśmiał sie na chwilę głowę odchyliwszy. *
- No rzeczywiście, wyrodna córka elfów. Nie będę tedy więcej o rodzinę twą pytał skoro takie różnice was dzielą, a i niechętnie do tematu takowego wracasz. Jeno zastanawiam się coś w więzieniach robiła, a raczej czymże zasłużyłaś. * Poczekawszy aż ciało swe wygodnie ułoży drugim ramieniem objął ją poniżej szyi. We włosy pocałowawszy w ogień się na chwilę zapatrzył, by po chwili lekko uśmiechnąć się. *
- I mam nadzieję, że tenże ze śmiertelnikiem romans miłym Ci jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:27, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Uniosła rękę jakby po głowie chciała się podrapać, acz zaprzestała tego ruchu pamiętając o swych włosach oplatających wszystko. Odkaszlnęła cicho i pośpiesznie ją opuściła.*
-Raz, to było wtedy, kiedy w jakieś karczmie średniej jakości z jakowym paniczykiem w karty grałam.. Nadal nie wiem, co on robił w takim miejscu, jednak nieważne.. i oczywiście go ograłam bo jakże inaczej. A suma była zaiste godna mojej osoby. Lecz ten młodzian wyjątkowo się zdenerwował i podejrzewać mnie zaczął o oszukiwanie. Zamieszanie się porobiło w czasie, którego jakimś dziwnym trafem z hukiem o stół głową uderzył.. Muszę przyznać, że miałam w tym trochę udziału.. A na strażników nawet mój urok osobisty nie zadziałał..
*Wywróciła ślepiami w ogóle nie mogąc sobie wyobrazić, jak można się oprzeć jej urokowi osobistemu. Paznokciem jednej dłoni przesunęła po dłoni mężczyzny.*
-Innym zaś razem wykłócałam się na targu jakowym z chuderlakiem pewnym.. Ot kuglarzem zwykłym się wydawał, acz sam siebie magiem zwał. Zawsze ich nienawidziłam za to, że krótkim gestem potrafią podsmażyć przeciwnikowi to i owo.. *Zachichotała szyderczo, jednak zaraz dalej mówiła* -No i tak się z nim drażniłam i drażniłam, aż w końcu.. Jak nie strzeli kulą ognia czy innym „fajerbalem” w pobliski kram. A na kogo potem było? Oczywiście, że na mnie, bo tamten zniknął od razu..
*Z grymasem na twarzy wpatrywała się w tańczące płomienie, by zaraz po tym uśmiechnąć się złośliwe, acz tak nieznacznie, aby dowódca nie zauważył.*
-Romans? Ujdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 22:22, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Wsłuchiwał się uważnie w jej głos, gdy o swych przygodach opowiadała, ogniki tańczące w kominku obserwując. Pozwolił bez ruchu by paznokciem wodziła po jego skórze, lekko się jeno uśmiechając słysząc powody uwięzienia elfki. Spoważniał ostatnie słowa słysząc, w oczach jeno wesołe iskierki pozostały, a wszystko po to, aby głosowi odpowiedni ton nadać. *
- Jeśli tak mało znaczy on dla Ciebie tedy pójdę sobie jeśli chcesz. * Kąciki ust jednak ku górze uleciały lekko. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:37, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Ajj, głupi.. Oparcie wygodne i w miarę miękkie mi dajesz, tedy gdzie odchodzisz chcesz?
*Prychnęła, lecz zaraz potem parsknęła rubasznym śmiechem, który charakteryzuje podpite osoby. Poprawiła szybkim ruchem ręki swe włosy, których kilka kosmyków zza ucha spiczastego się wyswobodziło. Jednak uśmieszek złośliwy z jej ust nie schodził, nawet, jeśli był dość nieznaczny i powodował jedynie dołeczek na jednym z policzków.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 22:53, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Eh, oparcie jeno.* Prychnął udając niezadowolenie. *
- Oparcie, które gada w dodatku. * Jego dłoń ku górze lekko się podsunęła gardło oplatając delikatnie. *
- Powinienem Cię udusić za słowa takowe, jeno nie wiem kto by mnie tu grzał na tej podłodze kiej do ognie daleko, a wskakiwać do niego nie przyjemnie. * Kciuk dłoni delikatnie po policzku jej przesunął dołeczek w nim odkrywając, po czym warg jej nim dotknąwszy do poprzedniej pozycji poniżej szyi ramię powrócił. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:07, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Bez zbędnego zakłopotania przełknęła śliną, a skóra na jej szyi przesunęła się pod dłonią mężczyzny. Głową potrząsnęła, kiedy w końcu rękę opuścił*
-Na mnie rękę podnosisz? Nie ładnie, nieładnie. Kto by się po Tobie spodziewał, niby taki niewinny.
*Rzekła przekornie i ponownie się zaśmiała. Zgrabnie do przodu się pochyliła i dzban wina w dłonie ujęła.*
-Tedy skoro Cię grzeję to nie ma powodu, aby narzekać. Choć ciekawym jest, kto tutaj, kogo bardziej grzeje.. acz zbierać się będzie trzeba niedługo, a winko tak stać nie może.
*Powróciła do poprzedniej pozycji i z dzbana łyk.. kilka łyków.. sporo wypiła, aż strużka cienka, nieznaczna po szanownej brodzie jej pociekła.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 23:14, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Kapłanka była pierwszą kobietą, którą zabiłem, więc teraz nic nie wiadomo. * Zaśmiał się choć w oczach jego smutek na chwilę zagościł na wspomnienie tego. Zaśmiał się widząc jak wino połyka. *
- Nie tak łapczywie, bo połowę rozlewasz. Ubranie wyprać szybko trza będzie. Eh, jak dziecko co wino rodziców dorwało. * Zaśmiał się dzban jej od ust odejmując i wgłąb zaglądając czy jaki łyk dla niego pozostał. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:22, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Ciiichaj.. Stęskniłam się za tutejszym winkiem.
*Powiedziała beztrosko, co rzeczywiście trochę ją do małej dziewczynki upodobniło. Czując, że coś ją w brodę łaskocze, uniosła rękę i pośpiesznie ją otarła. Zerknęła w stronę odebranego jej dzbana i uśmiechnęła się nieco krzywo, widząc, że sporo trunku ubyło. Jednak zaraz przypomniała sobie o tym, że przecie jest tylko niewinną, delikatną kobietą, wiec odkaszlnęła cicho starając się dodać sobie animuszu. Wyciągnęła rękę i dłoń otworzyła, nie zważając na pomieszczenia się kiwanie.*
-Klucz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 23:28, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Uśmiechnął się na dłoń jej spojrzawszy, po czym niby wagi do tego nie przywiązując, spokojnie usta swe do dzbana przytknął i łyków sporych również upił. Odstawiwszy dzban na bok w oczy jej spojrzał na owrót się uśmiechając, klucza jednak nie wyjmując. *
- A po cóż Ci on już skoro sama do kwatery własnej dojść nie dasz rady. Dziś Ciebie szybciej trunek nasz zmógł widzę, ale to podróży wina pewnikiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:38, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Oparła dłonie o podłogę i przesunęła się tak, że teraz bokiem do mężczyzny siedziała, plecami oraz ich dolną częścią o jedną jego nogę się opierając, zaś przez drugą swoje własne nogi przełożyła. Wyprostowała się i powietrze wciągnęła, coby dumniej wyglądać. Rękę nadal wyciągniętą trzymała.*
-Klucz. A ja teraz wcale zamiaru do kwatery wracać nie mam.. Koń wraz z mieczem mym gdzieś po grodzie swobodnie chodzi.. przecie musze odzyskać swe rzeczy. A potem.. potem..
*Zmrużyła oczy, a na jej czole bruzda nieznaczna się zrobiła, kiedy swe spojrzenie starała skupić na dowódcy.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 23:46, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Zachichotał cicho klucz wyjmując i na dłoni jej kładąc, lekko ją wokół niego zaciskając. *
- Potem co? Toć w takim stanie nawet go nie spostrzeżesz, a i pomoc jaka w poszukiwaniach potrzebna Ci będzie. Tedy ofiaruję Ci me ramię. * Uśmiechnął się wolną ręką jeszcze raz dzban do ust podnosząc i trzy łyki wina upijając ledwie jeden pozostawiając. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:53, 07 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
*Uśmiechnęła się, kiedy chłodny klucz w swej dłoni poczuła. Podrzuciła go ku górze i o dziwo złapała z powrotem. Spojrzała po sobie w poszukiwaniu kieszeni jakowej.*
-A potem.. Potem znajdę sobie jakieś miejsce do spania, chyba, że pewność będę miała, że mojemu wierzchowcowi jak i broni nic się nie stanie, tedy szukać „legowiska” już teraz będę.
*Powiedziała z uśmieszkiem chytrym na wargach. Jako że nie znalazła, żadnego miejsca gdzie klucz mogłaby schować, mocniej palce na nim zacisnęła.*
- A Ty po prostu nie możesz wytrzymać bez mego towarzystwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Nie 0:24, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
- Wytrzymać bym mógł, skoro czasu tyle bez niego wytrzymałem, ale po co wytrzymać skoro tutaj jesteś a towarzystwo twe jakże mi miłe. * Uśmiechnął się, kosmyki z czoła jej odgarniając. *
- Ale odpoczynek Ci jak widzę potrzebny tedy chodź, do kwatery Cię odprowadzę, a wierzchowiec twój dobrze oporządzon będzie. A i broń twa jutro z rana w domu twym się znajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:34, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Niech będzie.
*Mruknęła, po czym jęła wykonywać jakże skomplikowaną figurę, dzięki której miała wstać bez przewracania się. Dłonie wsparła o wygrzaną podłogę i podparła się. Nogi ugięła i podnosić się powoli, acz nieco chwiejnie zaczęła. W końcu ręce na boki rozłożyła i wyprostowała się wstrzymując oddech. Uśmiechnęła się do siebie, kiedy już pewniej na nogach stanęła. Rękę w stronę mężczyzny wyciągnęła, aby i jemu wstać pomóc.*
-A zostaniesz na noc u Novi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Nie 0:40, 08 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
* Uśmiechnął się dłoń jej chwyciwszy, nie ciągnąc jej jednak wstał, dzban przy okazji podnosząc również. Odstawiwszy go na stół objął elfkę ramionami w pasie w oczy jej patrząc. *
- Jeśli tylko tego chcesz to z przyjemnością przez noc Ci towarzyszyć będę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|