Autor |
Wiadomość |
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:21, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
*Rozejrzała się obojętnie po karczmie, która powoli zaczynała świecić pustkami. Wzruszyła ramionami*
-Sama siedzieć i spijać się nie będę. Może w końcu uda mi się dotrzeć do mej kwatery i odpocząć, choć trochę.
*Wstała z gracją strzepnęła z nogawki spodni jakiś pyłek. Spojrzała na swoje ręce uśmiechając się.*
-Moje piękne, elfickie ręce do różnych rzeczy są stworzone, aczkolwiek ja siebie nie widzę w roli opiekunki do dziecka. Ale może zmienię zdanie pod wpływem czasu. A tym czasem…
*Podeszła do dowódcy i dłonią dotknęła jego policzka odwracając mu delikatnie głowę. Musnęła wargami jego drugi policzek w pocałunku.*
-…muszę pilnować coby ktoś inny przypadkiem się nie spił w karczmie, lub nie padł gdzieś z wycieńczenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Novisiliel dnia Śro 0:23, 13 Gru 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 2:29, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
- Na pewno zmienisz, a teraz chętnie Cię odprowadzę. * Rzekł z uśmiechem obserwując jak wstaje. Kiedy podeszła objął ją lekko delektując się dotykiem jej warg na swym policzku. Odgarniając jej kosmyk włosów z twarzy popatrzył w oczy. *
- Jak widzisz wciąż się dobrze trzymam i chętnie pospaceruję po Grodzie. Może mi być więc po drodze do drzwi twej kwatery iść z Tobą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:38, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
-Coś Ty zawsze chętnie mnie odprowadzasz, nawet, jeśli jest Ci nie po drodze.. Nie żeby mi to przeszkadzało…
*Zaśmiała się cicho. Odchyliła się, aby z oparcia krzesła wziąć swój płaszcz, po czym drugą ręką objęła mężczyznę w pasie, pozwalając by ten położył rękę na jej ramieniu. Elfka skinęła głową karczmarzowi i gościom siedzącym w izbie, a następnie razem z dowódcą skierowała się w stronę wyjścia.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Wto 2:41, 12 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
* Obejmując ją skinął Karczarzo i obecnym jeszcze na pożegnanie. Mijając drzwi nachylił się lekko szepcząc elfce do ucha. *
- Bo to sama przyjemność odprowadzać Cię. A po drodze mi zawsze, gdy Ty obok jesteś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:47, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Uchyliła drzwi i przekroczyła próg karczmy. Od razu w stronę szynkwasu się skierowała, gdzie się zatrzymała i na karczmarza spojrzała. Dłonią wskazała mu beczkę z winem i uśmiechnęła się znacząco. Palcami o blat zastukała czekając, aż gospodarz jej poda pełny i pucharek. Skinęła mu głową i usiadła przy pierwszym lepszym stoliku. Z zadowoleniem patrzyła jak purpurowy trunek wlewa się do mniejszego naczynia. Przytknęła usta do kielicha upijając łyk. Rozsiadła się wygodniej, podkulając jedną nogę i opierając ją o ławę, na której siedziała. Położyła na stole pojemnik z maścią i mapy, które zza pasa wyjęła. Następnie wydobyła z kieszeni spodni zerwany naszyjnik i naprawiać go zaczęła. Od czasu do czasu sięgała ręką po kielich, by znowu do swego gardła wlać trochę trunku.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 4:13, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Ziewnęła przeciągle, po czym odłożyła naszyjnik na blat stołu. Sięgnęła po kielich i zajrzała do niego sprawdzając, czy jest jeszcze coś w środku. Niezadowolona z oględzin napełniła naczynie jeszcze raz z dzbana. Upiła kilka łyków patrząc wyczekująco na błyskotkę, jakby mając nadzieję, że sama się naprawi. Westchnęła cicho i wstała nadal trzymając kielich. Zerknęła na karczmarza i wskazała mu wolną dłonią swe rzeczy.*
-Pilnuj.. Z góry dziękuję.
*Wyszczerzyła ząbki w uśmiechu i odwróciła się na pięcie, aby skierować się w stronę drzwi i zniknąć za nimi na tarasie. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 16:40, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
* Wszedł do karczmy drzwi otwarte zostawiając i oglądając się przez ramię czy towarzysz za nim idzie. Skinął na karczmarza a zobaczywszy na jednym ze stołów znajomy wisior ku niemu się skierował. *
- Wina karczmarzu podaj w dwóch kielichach, dla mnie i mego kompana. * Usiadł obok wisiora nachylając się nad nim. Chwilę poukładał go w formę jakby na szyi się znajdował, wziąwszy następnie go w dłonie, zaczął go naprawiać. Nie minęła dłuższa chwila gdy wszystko pasowało do siebie. Skinął karczmarzowi, który kufle dwa akurat obok postawił i ułożył wisior tak jak był wcześniej. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:37, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Weszła z powrotem do karczmy mierzwiąc sobie beztrosko włosy. Przystanęła na chwilę, kiedy dowódcę dostrzegła, lecz zaraz ruszyła znowu w kierunku swego stolika.*
-A któż to przybył do karczmy…
*Powiedziała z uśmiechem włosy mu mierzwiąc. Usiadła na swym dawnym miejscu wyciągając nogi przed siebie. Nie zwracając większej uwagi na swoje rzeczy, sięgnęła po dzban i napełniła na nowo kielich. Zerknęła nieco bojaźliwie na dwa pucharki, które przybyły wraz z wejściem wojownika, a potem na trzymany przez siebie dzban. Odkaszlnęła cicho i bardziej ku sobie go przyciągnęła. Rozsiadła się wygodniej i usta w trunku zanurzyła.*
-Frey i Keldorn już pojechali?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Sob 20:21, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
* Uśmiechnął się na jej widok. Poprawiwszy zmierzwione włosy upił rónież łyk wina. *
- Tak, obowiązki wzywały. Czas już na nich był. Mała usnęła i pod opieką Beatrice została. Później jeszcze ją na spacer wezmę. Swoją drogą nie powinnaś tak bojaźliwie do niej jako dziecka podchodzić. * Uśmiechnął się do niej, po czym sztylet zza pasa na plecach wyjąłi w palcach jął obracać. *
- Najdziwniejsze jest jak mała na niego spojrzała. Jakby go od dawna znała, jakby blask w jej oczach się zatlił. Rączki wyciągała, a gdy dotknęła go jakby iskry z niego biły. Małą się prawie rozpłakała więc go schowałem. Na razie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:50, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Brew jej lekko drgnęła, lecz zaraz zakrztusiła się winem, aby nie móc odpowiadać na pierwszą wypowiedz wojownika. Odchrząknęła i w sufit się zapatrzyła, ale szybko wzrok na sztylet przeniosła, kiedy tylko błysk jego klingi dostrzegła. Szeroki uśmiech zawitał na jej ustach, a oczy zalśniły chciwie. *
-Ładny.. Nie to, co moje…
*Wyciągnęła rękę, aby dotknąć przedmiotu, jednak cofnęła ją, kiedy opowieść dowódcy usłyszała. Rozsiadła się wygodnie i kielich do ust przyłożyła.*
-No, bo mnie zawsze najciekawsze omija.. Tedy pewnie zostaje czekać, aż mała podrośnie i może wtedy się czegoś dowiemy..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Novisiliel dnia Nie 3:21, 07 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:52, 06 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Wszedł do karczmy za Nimornem. Odgarnął swoją grzywkę i usiadł obok Nimorna. Gdy do izby weszła Novisiliel wsał i ukłonił się nisko*
-Witaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Novisiliel
Dama Grodu
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 954
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 2:11, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
*Przeniosła spojrzenie swych zielonych oczu na drugiego mężczyznę.*
- Mae govannen. Ależ nie trzeba od razu wstawać i się kłaniać na mój widok… aczkolwiek miło.
*Przekrzywiła głowę i uśmiechnęła się szelmowsko ukazując rząd zębów.*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Nie 11:49, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
- Nie trzebabyło wychodzić tak spiesznie. Nie ominęło by Cię. Ale pomyślałem też, że skoro używasz sztyletów to mogłabyś kiedyś, gdy mała podrośnie, paru lekcji jej udzielić. * Spojrzał na Novi uśmiechnąłwszy się. Po chwili na kapłana wzrok przeniósł i spojrzał na niego przenikliwie. *
- Powiedz mi za nim o małą pytanie konkretne zadasz, przypominasz mi Threzgola, ale m sam go pochował i nie wiem co myśleć. Wiem, że nie zbadane wyroki są, ale... Cóż, powiedz mi jak się do Ciebie zwracać? * Zakończył z uśmiechem. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Threzgol
Kapłan Grodu
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:34, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
-Jak się do mnie zwracać? *Uśmiechnął się. Oko znów przysłoniła mu grzywka, którą szybko odgarnął* A czemuż nie tak samo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nimorn
Dowódca Grodu
Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 1801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ornlad/Gród Karmadur
|
Wysłany: Nie 17:16, 07 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
* Uśmiechnął się oparłszy się wygodnie. *
- W porządku. Tedy pytaj co Cię zainteresowało w związku z Dash. Postaram się odpowiedzieć jak najlepiej. * Upił łyk wina patrząc na mężczyznę. *
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|